– Tatooo… A jak już zapłacę cło za te misie, to nic więcej nie muszę płacić ?
– Misie ? Jakie misie ?
– No, te od Patryka.
– Patryka ? Jakiego Patryka ?
– No tego z naszego przedszkola, co wyjechał do Nolwegii !
– Aha… No niestety, nie wystarczy zapłacić cła od tych misi… misiów…, musisz jeszcze zapłacić podatek VAT.
– A co to jest ten VAT ?
– To jest podatek od towarów i usług, na zabawki wynosi 23 procent.
– 23 procent to dużo ?
– No, sporo. Ale jeżeli jesteś przedsiębiorcą, to ten VAT, który zapłacisz od importu, możesz sobie potem odliczyć, więc to w sumie tak, jakbyś go wcale nie zapłacił.
– No, ale w takim razie to po co w ogóle mam go płacić, jeżeli go potem odliczę ?
To nielogiczne przecież !
– Stasiu, logika to może jest przydatna w przedszkolu, ale nie w kontaktach z administracją skarbową. Masz zapłacić i już.
– A nie ma jakiegoś wyjścia, żeby nie zapłacić tego VAT-u ?
– No, w zasadzie jest. Możesz skorzystać z art. 33a ustawy o VAT i rozliczyć ten podatek
w deklaracji miesięcznej, bez wykładania pieniążków. Tylko musisz najpierw przedłożyć Krajowej Administracji Skarbowej zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach i udowodnić, że jesteś czynnym podatnikiem VAT.
– A to zaświadczenie, to kto wydaje ?
– No, jak to kto ? Krajowa Administracja Skarbowa.
– To oni nie mogą sobie sami sprawdzić, czy ja nie zalegam z tymi podatkami ?
– Stasiu !!!!!!!!!!!
– No, wiem Tato… z logiką to mogę do przedszkola, a to jest administracja skarbowa ?
– Widzę, że robisz postępy, Stasiu. Brawo.
– A z tym czynnym podatnikiem VAT, to o co chodzi, Tato ?
– No, musisz złożyć Krajowej Administracji Skarbowej takie oświadczenie, że jesteś czynnym podatnikiem VAT, czyli, że jesteś wpisany do takiej specjalnej bazy, prowadzonej przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej.
– Tato, to oni nie mogą sobie sami sprawdzić…
– Jezu Chryste !!!!!!!!!!
– Tato… to może chodźmy na lody ?
Autor: PS
